Uzyskaj wycenę

Aktualizacja strajku w Montrealu: ostateczna oferta płacowa została odrzucona

Przez Yoyo Shi / 2024-11-12

Lokaut rozpoczął się po tym, jak 1200 pracowników doków, reprezentowanych przez Canadian Union of Public Employees (CUPE) Local 375, zagłosowało 99,7% przeciwko ofercie kontraktowej Maritime Employers Association (MEA). Związek stwierdził, że propozycja nie uwzględniała w wystarczającym stopniu ich żądań, w szczególności dotyczących harmonogramu i równowagi między życiem zawodowym a prywatnym.

Ostateczna oferta MEA obejmowała łączny wzrost wynagrodzenia o ponad 20% w ciągu sześciu lat — 3% rocznie przez cztery lata i 3,5% przez ostatnie dwa lata. To podniosłoby średnie wynagrodzenie dokerów do ponad $200 000 CAD rocznie. Jednak oferta ta została odrzucona przez dokerów.

 Na razie negocjacje pozostają w impasie. Związek wyraził chęć negocjacji, ale nalega na zajęcie się podstawowymi kwestiami, zamiast akceptować to, co określa jako „kosmetyczne zmiany” w propozycjach pracodawcy

W miarę jak akcja się przeciąga, związki zawodowe i pracodawcy obwiniają się nawzajem, podczas gdy urzędnicy państwowi i przedsiębiorcy wyrażają niezadowolenie.

Minister pracy Kanady, Steven Mac Kinnon, stwierdził, że postęp w prawie dwóch rundach negocjacji był powolny, co wskazuje na brak pilności ze strony wszystkich stron, i uważa, że porozumienie musi zostać osiągnięte szybko. Monitoruje najnowsze wydarzenia i wspomniał: „Rząd federalny popiera te negocjacje”.

Canadian Retail Council powtórzyła, że rozwiązywanie sporów pracowniczych w Kolumbii Brytyjskiej i Quebecu „wydaje się pozbawione jakiejkolwiek pilności”. Społeczność biznesowa nadal wzywa rząd federalny do interwencji, podczas gdy Canadian Federation of Independent Business zastanawia się, jak długo rząd może pozwalać na trwanie całej sytuacji.

Kanadyjski Związek Pracowników Publicznych (CUPE) przypomniał rządowi federalnemu o konieczności zajęcia się tymi kwestiami. Grupy strajkowe z Montrealu są lokalnymi członkami związku. Wskazali, że rząd federalny interweniował w strajku w 2021 r. i narzucił arbitraż. Związek uważa, że kwestie będące przyczyną obecnego strajku nie zostały rozwiązane z powodu ingerencji.

Przedstawiciele związków zawodowych uważają, że pracodawcy wydają się przyjmować „twarde stanowisko po obu stronach”. British Columbia Maritime Employers Association na zachodnim wybrzeżu oświadczyło prawie dwa tygodnie temu, że złożyło ostateczną i najlepszą ofertę. Twierdzą, że propozycja podnosi medianę płac o 19%, zwiększa prawa emerytalne o 16% i zapewnia znaczne jednorazowe płatności i „nie wymaga żadnych ustępstw ze strony związków zawodowych”.

Zarówno pracownicy, jak i kierownictwo zostali poproszeni o powrót do negocjacji w sobotnie popołudnie w zeszłym tygodniu. Związek oświadczył, że zarezerwował czas w niedzielę i poniedziałek na dalsze negocjacje, jeśli zajdzie taka potrzeba. Rozmowom będzie przewodniczył federalny mediator, a kwestie dotyczą głównie wykorzystania automatyzacji i jej wpływu na pracowników i organizację pracy.

Lokalni przedstawiciele w imieniu pracowników złożyli skargę na nieuczciwe praktyki pracownicze do Canadian Labour Relations Board. Oświadczyli, że pracodawcy grozili anulowaniem wygasłych warunków umowy i robią wszystko, co możliwe, aby zmusić rząd federalny do interwencji. Pracodawcy odpowiedzieli, zaprzeczając jakimkolwiek nieprawidłowościom i stwierdzili, że skarga jest „bezpodstawna”.

Sytuacja w porcie Montreal w Kanadzie staje się coraz bardziej kontrowersyjna, około 320 pracowników portowych w dwóch największych terminalach kontenerowych strajkuje. Te dwa terminale obsługują 40% przeładunku kontenerów w porcie. Strajk rozpoczął się 31 października ubiegłego roku.

Kanadyjski Związek Pracowników Sektora Publicznego poinformował, że rozpatruje propozycje dotyczące dokerów z Montrealu.

Analitycy wskazują, że w związku z rozprzestrzenianiem się zakłóceń w łańcuchu dostaw w Kanadzie, przedsiębiorstwa również wyrażają skargi.

Uzyskaj najlepszą stawkę za wysyłkę

Formularz kontaktowy